piątek, 21 czerwca 2019

Dywan MIĘTUS

Cóż mogę Wam powiedzieć...
 
Gorrrrąco.
Lubię to. Jednak w pracy mogłoby być chłodniej.
:)
Dla ochłody jemy owoce i pije mineralną. Wieczorami piwo.
 Obowiązkowo  przy robieniu dywanów. Czasem mrożona kawa, z lodami waniliowymi.
Różowy dywan już wysłany a "miętus" skończony.
 



 
 

1 komentarz:

Zazdrostka w renifery