wtorek, 11 czerwca 2019

Odpust św. Anny na Nikiszowcu 2016

Witam serdecznie :))
 
W 2016 roku miałam przyjemność pierwszy raz brać udział jako wystawca na Jarmarku z okazji Odpustu w kościele św. Anny w Katowicach. Odpust połączony z jarmarkiem odbywał się  już po raz ósmy. Co roku przyciąga tłumy. Biorą w nim udział nie tylko parafianie, ale i rzesze gości spoza miasta. Odbywający się na Nikiszowcu jarmark stał się tak popularny, że chętnie przyjeżdżają tu nie tylko mieszkańcy całego Śląska, ale słychać tu gwarne rozmowy Francuzów, Włochów czy Anglików.
 







 
 Odpust obchodzony jest nie tylko jako święto religijne, ale także jako wydarzenie integrujące mieszkańców tej zabytkowej dzielnicy ze społecznością Katowic, ale i całego regionu.
 




 
 Odpust to jedno z wielu wydarzeń organizowanych na Nikiszowcu, dzięki którym zmieniło się postrzeganie osiedla oraz udało się wypromować to magiczne miejsce, które do niedawna było nieco zapomniane.
 












 
 Warto dodać, że parafia św. Anny została ustanowiona 1 sierpnia 1912 r. Powstała przy tymczasowym kościele, znajdującym się na miejscu starej kotłowni przebudowanej na koszt kopalni Giesche w 1910 r. Natomiast 6 maja 1914 r. przystąpiono do budowy nowego neobarokowego kościoła, który zaprojektowali Emila i Georg Zillmannowie z Charlottenburga. Świątynię ufundowali pospołu kopalnia Giesche (w 5/7 części) oraz parafia Janów (w 2/7 części). Jeszcze w lipcu tego samego roku położono kamień węgielny. Podczas I wojny światowej budowa została wstrzymana. Poświęcenie kościoła odbyło się 23 października 1927 r.
 












 
Marzenka z kogutem :)
 
 

4 komentarze:

  1. uwielbiam ten Jarmark i Nikiszowiec , w tym roku tez zawitam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam pytanie ( może i głupie ) odpust już był czy będzie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zafascynowana tą dzielnicą. Prawdę mówiąc dowiedziałam się o niej dopiero podczas ubiegłorocznego(chyba, bo czas tak szybko leci)wyścigu kolarskiego, kiedy to kilka razy kolarze jeździli ulicami tej dzielnicy i pięknie była pokazana z lotu ptaka.
    Jarmark rękodzieła w takiej dzielnicy to prawdziwa perełka.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Zazdrostka w renifery